Forum Yagudinish Threads Strona Główna Yagudinish Threads
Alexei Yagudin & Stuff
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

A moze tak wspólne opowiadanie?
Idź do strony 1, 2, 3 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Yagudinish Threads Strona Główna -> Art Works
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ghanima
Champion
Champion



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Pią 18:02, 16 Cze 2006    Temat postu: A moze tak wspólne opowiadanie?

Pomimo tematu pod tytułem: wyzwania autorskie, tradycja ze skateforum umarła śmiercią naturalną. Pomyślałam sobie, że brakuje mi naszej wspólnej pisaniny. Może spróbujemy spłodzić razem jakieś opowiadanko?
Co wy na to?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piscess
Champion
Champion



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: ul. Możajska

PostWysłany: Pią 20:27, 16 Cze 2006    Temat postu:

Mimo pewnej obawy, że nas coś przeklnie za odkopywanie trupów, jesli masz pomysł na pierwszą część, na pewno będę się przyglądać, może się dołączę. : )

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
caryca
Junior
Junior



Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Pon 21:52, 19 Cze 2006    Temat postu:

właśnie przeczytałąm całą opowieść z AYMB ... właśnie, czy to wszystko? bo tak się urwałą nagle?! chętnie doczytała bym do końca! Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ghanima
Champion
Champion



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Wto 7:17, 20 Cze 2006    Temat postu:

Cóż tam, to się kilka opowiadań nagle urwało... i nikt do nich nie zamierza wracać... (chyba, że ktoś zamierza, a ja o tym nie wiem) Chodziło mi raczej o zaczęcie nowego... jeżeli nie macie nic przeciwko, to niebawem dodam tutaj pierwszą część (na razie pochłaniają mnie statystyka; psychologia poznawcza i psycholingwistyka)

Pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piscess
Champion
Champion



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: ul. Możajska

PostWysłany: Wto 8:57, 20 Cze 2006    Temat postu:

caryca,
a którą czytałaś? tylko jedną doprowadziyśmy do końca...
całość (46 czesc Cool ) znajdziesz
[link widoczny dla zalogowanych]

-części są na zmianę moje i Valki, od czasu do czasu dołącza się Matylda.

Ghanima,
czekamy z niecierpliwością.
trzymamy kciuki. wszyscy studenci są nasi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Piscess dnia Wto 20:16, 20 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piscess
Champion
Champion



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: ul. Możajska

PostWysłany: Pią 12:47, 30 Cze 2006    Temat postu:

W związku z moderowaniem tego forum, pozostałe posty wrzucam jako cytaty.

===USTERKI TECHNICZNE===


Ghanima napisał:


A oto i pierwsza część:

(1)

Alexei Yagudin obudził się i stwierdził, że jest nieszczęśliwy.

Miał 50 lat i był trenerem, o którego "opiekę" ubiegali się wszyscy najlepsi łyżwiarze młodego pokolenia bez względu na konkurencję. Do jego najznamienitrzych podopiecznych należeli tancerze: Marielle i Olivier Joubert, których kariera, aczkolwiek mniej burzliwa niż wzloty i upadki ich ojca, zapowiedała się naprawdę dobrze. Najlepszy obecnie solista świata, zwany popularnie Christopherem Wielkim, który w wieku lat piętnastu został w ubiegłym sezonie najmłodszym w historii mistrzem olimpijskim, również był uczniem Alexeia i również kontynułował łyżwiarskie tradycje swoich rodziców; Caroliny Kostner i Stephana Lambiela. Także w konkurencji par sportowych Yagudin świecił trenerskie triumfy. Jego najbardziej spektakularnym osiągnięciem było doprowadzenie nikomu wcześniej nie znanych Polaków do olimpijskiego medalu. Największą jego dumą jednakże była Tatiana (nazwana tak na cześć Tarasovej) - czterokrotna mistrzyni świata i aktualna mistrzyni olimpijska wśród solistek - a zarazem jego jedyne dziecko.

Mimo to, Alexei obudził się w dniu swoich 50-tych urodzin i stwierdził, że jest nieszczęsliwy. Przyczyną tego faktu nie było to, że od dwóch lat był wdowcem, ani to, że Jego najlepszy przyjaciel, Brian pokłócił się z nim poprzedniego wieczoru o choreografię tańca oryginalnego swoich dzieci, ani nawet to, że na zdjęciu umieszczonym pod wywiadem, którego udzielił dla Figure Skating Magazine, wyszedł staro i brzydko. Te rzeczy na dłuższą metę albo nie miały znaczenia, albo zdążył już do nich przywyknąć. Prawdziwym powodem nieszczęścia były cztery słowa wypowiedziane przez Tatianę.

***
Była sobota 5.30 rano. Tatiana zjawiła się na lodowisku blada i zmęczona. Odkąd skończyła 20 lat (a obecnie miała ich 22) mieszkała sama w mieszkaniu, odziedziczonym po matce, więc Alexei mógł tylko domyślać się co robiła w nocy.
-Spóźniłaś się pół godziny - oznajmił jej udając, że się gniewa
-Tato - powiedziała i zrobiła małą pauzę - Jestem w ciąży - dodała zaraz z predkością błyskawicy, jak gdyby chciała zatuszować treść tego komunikatu.
Yagudinowi opadła szczęka, ale starał się być spokojny. W końcu ciąża, to nie jest koniec świata. "Jest młoda, wypadnie jej sezon lub dwa treningów, nic wielkiego się nie stanie, tym bardziej, że wszystkie możliwe tytuły ma już w swojej kolekcji" - przeprowadzał w głowie gorączkowe kalkulacje
-A z kim, jeśli wolno wiedzieć? - zapytał bojąc sie usłyszeć odpowiedź
-Z mężczyzną... - zaczęła Tatiana
-Domyślam się - mruknął pod nosem wchodząc jej w pół zdania
-...którego kocham - dokończyła
-To znakomicie. A on się jakoś nazywa może?
-Jest komentatorem sportowym... - Tatiana nie musiała niczego więcej dodawać.

Alexei usłyszawszy te słowa wiedział już, że jego wnuk będzie nazywał się Plushenko...


--------------------------------
* Proszę się nie przerażać ilością postaci wymienionych jako uczniowie Yagudina - są tylko dla przedstawienia kntekstu sytuacji, w łyżwiarskim świecie (Jeżlei Yag ma 50 lat to rok mamy 2030 - ale nie latajmy w kosmos i nie teleportujmy się do kibla dobrze?) osoby te (niektórych moze denerowoać, że wcisnęłam znów nazwisko Lambiel - wybaczcie, nie mogłam się powstrzymać Razz ) mogą pojawiać się w opowiadaniu sporadycznie, albo wcale, zależnie od woli piszacych (i obiecuję, że sama nie będę ich upychać do swoich części na siłę) Właściwymi bohaterami mają być tu raczej córka Yagudina i syn Plusha (mam nadzieję, że nikt nie wpadł na to, że miałam tu na myśli samego Eugeniusza, bo nie miałam)

Dziękuję za uwagę i mam nadzieję, że mnie nie wygwiżdżecie za to co napisałam
Pozdrawiam Smile



Piscess napisał:

Monika,
no nieźle się zaczyna, osobiście trochę mnie drażni, że nie ma nikogo nowego (oprócz Polaków - dobry chwyt hehehe) tylko same duchy z przeszlosci.. ale tylko ten jeden mankament do naprawienia rzecz jasna

ja na razie pauzuję, zapraszam wszystkich, kto pierwszy ten lepszy...



Ghanima napisał:

Same duchy z przeszłości powiadasz?
Cóż, chciałam, żeby to miało coś wspólnego z Yagiem, a jednocześnie, żeby nie wygladało tak, że wszystkich łyżwiarzy z jego czasów nagle wybiło... a poza tym... kto powiedział, że to już wszystkie postacie? Wink
Każdy może dodać kogokolwiek "nowego" i będzie, więc tragedii chyba nie ma, prawda?
Pozdrawiam Wink


Valka napisał:

Ja wyrażę swoje zdanie tylko jedną emoticonką => Shocked


Ghanima napisał:

Znaczy, że niedobrze? Sad



Valka napisał:

Przecież tego nie powiedziałam.



Ghanima napisał:

Mam praktyczne pytanie:
Ktoś z tych co przeczytali zamierza się podjąć kontynuacji?


caryca napisał:

ja ale moze nie dzis bo od upalu mi plyn mozgowo-rdzeniowy wyparował... Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ghanima
Champion
Champion



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Czw 8:09, 21 Gru 2006    Temat postu:

...Taak... Jak tu ostatni raz byłam ten temat wyglądał ciut inaczej... rozumiem, że pisanie wspólnego opowaidania umarło śmiercią naturalną tak szybko jak się narodziło... a szkoda, bo bardzo dumna byłam z mojej pierwszej części... Crying or Very sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mit.
New
New



Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 23:13, 23 Gru 2006    Temat postu:

ja popieram pomysł, a jak inni?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nubis
Junior
Junior



Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: czarnków

PostWysłany: Nie 0:15, 24 Gru 2006    Temat postu:

Ja też popieram Mr. Green co prawda nie mam talentu poetyckiego, ale moze czasami cos napisze Very Happy
Pierwsza część mnie powaliła Very Happy jak przeczytałam o Pluszu to parsnkęłam śmiechem, świetnie to Ghanimo napisałas Mr. Green


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ghanima
Champion
Champion



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Sob 17:25, 30 Gru 2006    Temat postu:

Nie pytam Valki co myśli... ale skoro się nie wypowiada...
właśnie pozbawiła mnie ostrzeżeń, nie chcę od razu złapać nowych, bo to między innymi o drugą część tegoż opowiadania, (która już stąd znikła) pokłóciłyśmy się ostatnio...

Niech zatem Wszechwładna Pani Administrator podejmie decyzję... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valka
Administrator
Administrator



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1629
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Sob 22:57, 30 Gru 2006    Temat postu:

Ghanima napisał:
Nie pytam Valki co myśli... ale skoro się nie wypowiada...

Niech zatem Wszechwładna Pani Administrator podejmie decyzję... Wink

Nic nie mówię, bo czekam na rozwój wypadków :3. Pomysł jest niezły, ale na razie chcę być tylko obserwatorem Smile. A potem? Kto wie..?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ghanima
Champion
Champion



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Nie 13:40, 31 Gru 2006    Temat postu:

No to może kto chce pisać, niech się zgłasza, ustalimy kolejność i do dzieła Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piscess
Champion
Champion



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: ul. Możajska

PostWysłany: Nie 0:36, 07 Sty 2007    Temat postu:

Zgłaszam się! Cool

Rozumiem, że ekipa wygląda następująco:

Ghanima, Mit., Nubis, Piscess, Valka
[EDIT: i oczywiście zapraszam wszystkich pozostałych chętnych!!!]


myślę, że ustanowienie kolejności będzie trudne. Może pierwszą kolejkę piszmy "kto pierwszy ten lepszy" (tylko bez fałszywej skromności, bo to potrwa rok Wink ) a potem już dalej po kolei. Dobry czy zły pomysł?


Jeśli wszyscy się zgadzają, że zaczynamy od pierwszej części, którą napisała Ghanima, to proszę o przepisanie jej pod tym postem i uważam zabawę za otwartą! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Piscess dnia Nie 14:52, 07 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ghanima
Champion
Champion



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Nie 14:07, 07 Sty 2007    Temat postu:

Osobiście nie mam żadnych zastrzeżeń do propozycji Piscess Smile
Kto chce pisać II część niech to czyni Wink

chyba że ktoś ma jakieś zastrzeżenia - nech je wypowie teraz lub niech milczy na wieki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piscess
Champion
Champion



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: ul. Możajska

PostWysłany: Wto 9:09, 09 Sty 2007    Temat postu:

milczycie na wieki? Wink

to by było tak:



(1) Ghanima:

Alexei Yagudin obudził się i stwierdził, że jest nieszczęśliwy.

Miał 51 lat i był trenerem, o którego "opiekę" ubiegali się wszyscy najlepsi łyżwiarze młodego pokolenia bez względu na konkurencję. Do jego najznamienitszych podopiecznych należeli tancerze: Marielle i Olivier Joubert, których kariera, aczkolwiek mniej burzliwa niż wzloty i upadki ich ojca, zapowiadała się naprawdę dobrze. Najlepszy obecnie solista świata, zwany popularnie Christopherem Wielkim, który w wieku lat piętnastu został w ubiegłym sezonie najmłodszym w historii mistrzem olimpijskim, również był uczniem Alexeia i również kontynuował łyżwiarskie tradycje swoich rodziców; Caroliny Kostner i Stephana Lambiela. Także w konkurencji par sportowych Yagudin świecił trenerskie triumfy. Jego najbardziej spektakularnym osiągnięciem było doprowadzenie nikomu wcześniej nie znanych Polaków do olimpijskiego medalu. Największą jego dumą jednakże była Tatiana (nazwana tak na cześć Tarasovej) - czterokrotna mistrzyni świata i aktualna mistrzyni olimpijska wśród solistek - a zarazem jego jedyne dziecko.

Mimo to, Alexei obudził się w dniu swoich 51-szych urodzin i stwierdził, że jest nieszczęsliwy. Przyczyną tego faktu nie było to, że od dwóch lat był wdowcem, ani to, że Jego najlepszy przyjaciel, Brian pokłócił się z nim poprzedniego wieczoru o choreografię tańca oryginalnego swoich dzieci, ani nawet to, że na zdjęciu umieszczonym pod wywiadem, którego udzielił dla Figure Skating Magazine, wyszedł staro i brzydko. Te rzeczy na dłuższą metę albo nie miały znaczenia, albo zdążył już do nich przywyknąć. Prawdziwym powodem nieszczęścia były cztery słowa wypowiedziane przez Tatianę.

***
Była sobota 5.30 rano. Tatiana zjawiła się na lodowisku blada i zmęczona. Odkąd skończyła 20 lat (a obecnie miała ich 22) mieszkała sama w mieszkaniu, odziedziczonym po matce, więc Alexei mógł tylko domyślać się co robiła w nocy.
-Spóźniłaś się pół godziny - oznajmił jej udając, że się gniewa
-Tato - powiedziała i zrobiła małą pauzę - Jestem w ciąży - dodała zaraz z prędkością błyskawicy, jak gdyby chciała zatuszować treść tego komunikatu.
Yagudinowi opadła szczęka, ale starał się być spokojny. W końcu ciąża, to nie jest koniec świata. "Jest młoda, wypadnie jej sezon lub dwa treningów, nic wielkiego się nie stanie, tym bardziej, że wszystkie możliwe tytuły ma już w swojej kolekcji" - przeprowadzał w głowie gorączkowe kalkulacje
-A z kim, jeśli wolno wiedzieć? - zapytał bojąc sie usłyszeć odpowiedź
-Z mężczyzną... - zaczęła Tatiana
-Domyślam się - mruknął pod nosem wchodząc jej w pół zdania
-...którego kocham - dokończyła
-To znakomicie. A on się jakoś nazywa może?
-Jest komentatorem sportowym... - Tatiana nie musiała niczego więcej dodawać.

Alexei usłyszawszy te słowa wiedział już, że jego wnuk będzie nazywał się Plushenko...




(2) Piscess:

Zabrzęczał kilogram złotych bransoletek na nadgarstku. Pulchna dłoń o przerażająco długich paznokciach podniosła smukły kieliszek ze srebrnej tacki. Kolor równie mocnego co wymyślnego i drogiego drinka pasował do czerwonego lakieru.
Marcowy poranek był dość gorący. Ekskluzywne korty tenisowe wypełnione były graczami o różnym stopniu zaawansowania. Kobieta w średnim wieku razem ze swoimi towarzyszkami ubranymi podobnie jak ona w nowe najmodniejsze stroje do tenisa przychodziły tu co tydzień, jeśli tylko świeciło słońce i tradycyjnie nie ruszały się ze swoich leżaków na tarasie. Na jednym ze stolików leżały rzucone na kupę markowe rakiety tenisowe, których nie powstydziliby się zawodowcy. One nie umiały nawet poprawnie trzymać ich w ręku.
Zalotne spojrzenie spod wytuszowanych na bordowo rzęs spoczęło na młodym kelnerze i zaraz zgasło, gdy tylko Maria dostrzegła za jego plecami zbliżającą się postać. Na jej twarzy pojawił się grymas niezadowolenia.
-Jestem zajęta - jęknęła do syna zamiast powitania, nie kryjąc swojego niezadowolenia z jego obecności. Christian nie polemizował, mimo że widział coś dokładnie odwrotnego.
-Chciałem ci tylko coś powiedzieć.. - powiedział cicho, unikając jej wzroku. To ją zaintrygowało.
-Słucham. Tylko szybko. I nie zasłaniaj mi słońca.
-Zostaniesz.. babcią..
Na te słowa kobieta zerwała się z leżaka i położyła mu rękę na ustach. Poczuł nieprzyjemne mrowienie, bo nie siliła się na delikatność.
-Nie tak głośno! Jak możesz mnie znieważać przy moich znajomych! - wycedziła oburzona. Cofnął się o krok, żeby móc coś jeszcze powiedzieć.
-Mamo, kobieta, którą kocham, jest ze mną w ciąży.
-No jasne. Wiedziałam, że tak będzie. Cały ojciec! Pewnie teraz przyszedłeś po pieniądze?
-Nie..
Przełykał bez słowa wszystkie obelgi, ale ostatnie zdanie sprawiło, że musiał zacisnąć zęby.
Dokładnie po to tu przyszedł.
Nie oczekiwał od matki duchowego wsparcia. Odkąd podczas procesu rozwodowego pozbawiła jego ojca większości praw i całkiem sporego majątku, nie chciała mieć z nim nic wspólnego. Ani z jego dziećmi. Mimo to liczył, że uda mu się wyżebrać chociaż pożyczkę. Evgeniemu Plushence nie wiodło się teraz źle, ale mieszkał daleko w Wenecji i choć może był mniej obojętny na problemy syna, był równie trudno osiągalny co współczucie matki.
-To po co w ogóle przyszedłeś? - zapytała z wyrzutem, poprawiając o wiele za krótką jak na jej wiek i urodę białą spódniczkę i układając się ponownie na leżaku.
-Żeby ci powiedzieć... - skłamał.
-No to już mi powiedziałeś.
Po chwili milczenia Christian zapytał
-Nie chcesz wiedzieć kim ona jest?
Nie otrzymał odpowiedzi. Jego matka wróciła do codziennych trudów opalania się.
-Tatiana Aleksiejewna Yagudina. - poinformował ją.
Delikatny kieliszek roztrzaskał się o marmurową posadzkę tarasu.



--
*imię syna Plushenki ZOSTAŁO ZMIENIONE NA POPRAWNE (dzięki!)

NO I? Question


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Piscess dnia Czw 23:08, 18 Sty 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ghanima
Champion
Champion



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Wto 23:17, 09 Sty 2007    Temat postu:

Świetnie napisane Smile - naprawdę mi się podoba

Co do imienia, to jestem niemal pewna, że syn Plusha ma na imię Christian... no chyba, że to ma być młodzy syn...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta
Champion
Champion



Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Czarnków (Wielkopolska)

PostWysłany: Wto 23:53, 09 Sty 2007    Temat postu:

suuuuuper! naprawde mi się podoba. intrygujące Twisted Evil
byle dalej Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piscess
Champion
Champion



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: ul. Możajska

PostWysłany: Śro 0:40, 10 Sty 2007    Temat postu:

Celna uwaga, Ghanima. Niech będzie Christian. Jeśli będziemy potrzebować "wujków" Yagudina juniora to się ich doda od ręki : )

dzięki wszystkim za miłe słowa Exclamation


KTO NASTĘPNY? (nie mogę się doczekać..)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valka
Administrator
Administrator



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1629
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Śro 9:47, 10 Sty 2007    Temat postu:

Syn Plusha nazywa się Egor Razz. Christianem miał być, ale w końcu chyba nim nie został. Zresztą nie wiem dokładnie. Może jakaś fanka Plusha się wypowie i rozstrzygnie tą kwestię? XD
Ale niech zostanie, jak jest. Brzmi lepiej Razz.

Po za tym: SUPER! Czekam na ciąg dalszy :]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta
Champion
Champion



Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Czarnków (Wielkopolska)

PostWysłany: Śro 14:54, 10 Sty 2007    Temat postu:

oooooowlet! Egor, Christian czy może w ogóle inaczej??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
owlet
Professional
Professional



Dołączył: 08 Lip 2006
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/10
Skąd: Plushowisko xD

PostWysłany: Śro 16:03, 10 Sty 2007    Temat postu:

marta napisał:
oooooowlet! Egor, Christian czy może w ogóle inaczej??

Miał być Kristian, ale okazało się że jeśli dadzą mu nieprawosławne imię to nie będą mogli go ochrzcić i musieli zmienić ;/ Teraz jest Egor xDDD Albo raczej "Jegor" bo chyba tak się to czyta Rolling Eyes .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valka
Administrator
Administrator



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1629
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Śro 16:08, 10 Sty 2007    Temat postu:

owlet napisał:
Teraz jest Egor xDDD Albo raczej "Jegor" bo chyba tak się to czyta Rolling Eyes .

To ja już wolę Christian XD.
Zawsze to może być jego XYWA Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta
Champion
Champion



Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Czarnków (Wielkopolska)

PostWysłany: Śro 17:00, 10 Sty 2007    Temat postu:

zgadzam się z Val Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ghanima
Champion
Champion



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Śro 18:46, 10 Sty 2007    Temat postu:

Przepraszam za wprowadzenie was w błąd... widocznie utknęłam na etapie planów Eugeniusza i jego małżonki... ale żeby "Egor"? Confused Może Igor? to jakoś brzmi... (chyba że po naszemu to imię własnie oznacza Igora Very Happy) Ale ja juz się nie mieszam nazwijcie go jak chcecie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piscess
Champion
Champion



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 640
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: ul. Możajska

PostWysłany: Czw 14:21, 11 Sty 2007    Temat postu:

Zostawmy Christian (z uznaniem tego, że to ten pierworodny).

Kwestia imienia nie jest najważniejsza.

Ważniejsze jest: KTO TERAZ? Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Yagudinish Threads Strona Główna -> Art Works Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 1 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin