Forum Yagudinish Threads Strona Główna Yagudinish Threads
Alexei Yagudin & Stuff
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

A moze tak wspólne opowiadanie?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Yagudinish Threads Strona Główna -> Art Works
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ghanima
Champion
Champion



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Wto 22:11, 09 Paź 2007    Temat postu:

Marta, piszesz cosik Question

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta
Champion
Champion



Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Czarnków (Wielkopolska)

PostWysłany: Nie 18:27, 14 Paź 2007    Temat postu:

[22] Marta

- No tak... Czyli... Co według ciebie mam zrobić?? - Alexeia już powoli zaczynała wkurzać ta całą sytuacja. Jak my się w to wplątaliśmy...? - pytał samego siebie. Przecież mogło być tak pięknie... Przecież mogło być zupełnie inaczej. Gdzie popełniłem błąd? W którym miejscu moje i Tanii drogi się rozeszły?
- ... a potem... Yagudin czy ty mnie w ogóle słuchasz?!
- Co? - głos Sashy wyrwał go z rozmyśleń. Sam się sobie dziwił, że przestał słuchać faceta ze spluwą w ręku. - ee... wybacz zamyśliłem się.
- No pięknie! Zamyśliłeś się. Myślisz że ja mam czas i cierpliwość żeby czekać aż ty skupisz się na tym co do ciebie mówię?! Obudź się człowieku! - zaczął tracić opanowanie. Czuł, że nerwy puszczą mu lada chwila. Kłamstwem byłoby powiedzieć, że nie czuł się zagrożony. Sytuacja zaczęła wymykać się spod kontroli i nawet "wielki Sasha" musiał przyznać, że przestaje panować nad tym, co się dzieje.
- Słuchaj.. Musisz ze mną współpracować. Musisz robić to, co ci każę. Inaczej wiesz co się stanie. - podniósł wyżej pistolet. - Przede wszystkim nie zabijaj mnie - uśmiechnął się krzywo - To podstawa. Po drugie niedługo skontaktuje się z tobą Christian Plushenko. Zrób wszystko co ci powie i nikomu nic nie mów! To tylko pogorszy twoją sytuację. Po trzecie - wyciągnął telefon komórkowy - zadzwoń do swojego koleżki Briana. On też ma wykonać polecenie Christiana. Później podam ci dalsze szczegóły planu. Dzwoń.
Yagudin nie wiedział co powiedzieć. Z każdą chwilą rozumiał coraz mniej. Sasha przerażał go, ale coś mówiło mu, że tylko ten człowiek ma środki i pomysł jak uwolnić Tanię i wydostać ich z tego bagna. Postanowił zaufać swojej intuicji.
- Brian? To ja. Lyosha. Przyjeżdżaj do mnie. Szybko!
- Alexei?! Mam już dosyć!! Co się dzieje?! Gdzie jest Tania?!
- Pogadamy o tym później. Przyjeżdżaj.
Zatrzasnął klapkę telefonu. Sasha stał przy jego telefonie stacjonarnym i podejrzliwie oglądał słuchawkę telefonu.
- Yagudin... Masz tu podsłuch.
- Ja?? Co?? Podsłuch...?
- Musimy stąd wiać. W tej chwili jesteśmy po tej samej stronie. Musisz mi zaufać. Idziemy!
Wybiegli na klatkę schodową. Po drodze Sasha wyjżał przez okno.
- Cholera! Stój. Patrz.
Pod blokiem stało czarne BMW.

***

- Masha, gdzie Christian? - Evgeni stał na progu luksusowego salonu w swoim wyświechtanym płaszczu. Jego osoba zupełnie nie pasowała do wszechogarniającego przepychu. Ostatnie wydarzenia zmusiły go do powrotu do kraju. Nie mógł dłużej udawać, że nie ma syna i że nic go nie obchodzi co się z nim dzieje. - Gdzie on jest?! Mów.
Usta jego byłej żony rozszerzyły się w obleśnym uśmiechu.
- Nie wiem. Nie obchodzi mnie to. Może przeniósł się już na tamten świat? Na dobre by to wyszło. A teraz wynoś się stąd. Marnujesz tylko mój cenny czas.
Chciała obrócić się z gracją na pięcie, jednak jej cieńkie szpilki nie wytrzymały grubego cielska właścicielki i prawie runęła na podłogę. Chcąc niechcąc Evgeni uśmiechnął się szyderczo. Czerwona z wściekłości wymaszerowała z pokoju przy akompaniamencie stukotu szpilek.

-------------

po pierwsze przepraszam że tak długo Embarassed
po drugie: ja już chyba tracę wenę do tego opowiadania, nie wiem czy to co napisałam się w ogóle nadaje
po trzecie: jeśli chodzi o dzwonienie Christiana to Sasha kazał mu umówić się z Yagiem w kawiarni czy tam restauracji wcześniej
i po czwarte: Yag mieszka w domku czy w bloku? Razz bo ja go w bloku ulokowałam Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ghanima
Champion
Champion



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Pon 12:46, 15 Paź 2007    Temat postu:

Pisząc poprzednia część , sądzilam, że Yagudin mieszka w domku, ale może być i blok... mnie to nie przeszkadza. Twoja część jest fajna (nie widze żadnych objawow braku weny), zastanawiam sie tylko gdzie mieszka Bri... tez ma trzy domy? Bo chyba ustalilysmy (czy nie ustalalysmy) że ma jedno lokum w Paryżu, a drugie w sąsiedztwie amerykańskiej "posiadłości" Yaga. To co? W Petersburgu też ma mieszkanie/dom, czy jest w hotelu, bo jeszcze nie wrócił do siebie?

Z niecierpliwością czekam na to co bedzie dalej. Przypominam, że teraz powinna być Piscess, a jak nie Piscess to Valka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Princess Maron
Professional
Professional



Dołączył: 30 Mar 2007
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Pon 16:43, 15 Paź 2007    Temat postu:

Yags nie mieszka w bloku tylko w apartamencie królewskim xD xD xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ghanima
Champion
Champion



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Pon 21:31, 15 Paź 2007    Temat postu:

No i oczywiście, jak któraś z dotąd niepiszących chcialaby się podlaczyć, to śmiało - zapraszamy Smile

Maron, może ty?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Princess Maron
Professional
Professional



Dołączył: 30 Mar 2007
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Pon 22:51, 15 Paź 2007    Temat postu:

ja zupełne antytalencie pisarskie nie no nawet nie mam co się kwapić jeszcze mam o siatkarzach napisać na prezent xd

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ghanima
Champion
Champion



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Pon 23:11, 15 Paź 2007    Temat postu:

Och Maron... na pewno nie jest z Toba w pisarskiej kwestii źle Wink
A poza tym... nie piszemy przecież dziela, które pretendowałoby do literackiego nobla (chyba że piszemy a ja o tym nie wiem)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ghanima
Champion
Champion



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Śro 1:11, 05 Gru 2007    Temat postu:

W ramach mało nachalnej przypominajki, przypominam, że teraz jest kolej Valki na napisanie kolejnej części opowiadania (chyba, że Piscess się zjawi z jakimś pomysłem i zechce się nim z nami podzielić) - jeżeli oczywiście chcemy nasze "dzieło" doprowadzić do jakiegoś zakończenia w ogóle (nie wiem jak reszta, ale ja bym chciała)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta
Champion
Champion



Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: Czarnków (Wielkopolska)

PostWysłany: Śro 12:50, 05 Gru 2007    Temat postu:

no... ja też nie ukrywam że dziwi mnie ta przerwa w pisaniu :/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ghanima
Champion
Champion



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Śro 21:50, 05 Gru 2007    Temat postu:

Adminko nasza ukochana, czyżby życie aż tak bardzo dawalo ci się ostatnimi czasy we znaki, że nie masz ani chwili, by spłodzić kolejną część? (Pytam z troski, a nie, żebym była niecierpliwa, tudzież nieczuła)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valka
Administrator
Administrator



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1629
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Śro 22:33, 05 Gru 2007    Temat postu:

Ghanima napisał:
Adminko nasza ukochana, czyżby życie aż tak bardzo dawalo ci się ostatnimi czasy we znaki, że nie masz ani chwili, by spłodzić kolejną część? (Pytam z troski, a nie, żebym była niecierpliwa, tudzież nieczuła)

Niestety. Od jakiegoś czasu mam właściwie tylko 2 dni wolne w tygodniu, a wkrótce i one będą częściowo wykorzystane. Zachciało mi się wykorzystywać wolny czas i teraz zaczyna mi go brakować... Sad I już nie mam na nic siły, nawet na to, co chciałabym zrobić :hamster_giveup:.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ghanima
Champion
Champion



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Śro 22:46, 05 Gru 2007    Temat postu:

A co takiego robisz, że cię to tak absorbuje, jesli wolno wiedzieć?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valka
Administrator
Administrator



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1629
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Śro 23:02, 05 Gru 2007    Temat postu:

Jeżdżę na łyżwach. A ponieważ lodowisko znajduje się ok. 90 km od mojego domu, więc z półtoragodzinnego wypadu na łyżwy robi się całodzienna wyprawa, po której nie żyję hamster_abandoned:.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ghanima
Champion
Champion



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Śro 23:47, 05 Gru 2007    Temat postu:

No to ja rozumiem... tez bym tak chciała... ale niestety nie mogę... :/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valka
Administrator
Administrator



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1629
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Czw 8:35, 06 Gru 2007    Temat postu:

Ghanima napisał:
No to ja rozumiem... tez bym tak chciała... ale niestety nie mogę... :/

Ja też, ale z odjęciem tych 5 (!) godzin w samych tylko środkach transportu... Neutral


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ghanima
Champion
Champion



Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/10

PostWysłany: Czw 13:06, 06 Gru 2007    Temat postu:

No fakt - dojazdy to jest beznadziejna sprawa...

- tak czy inaczej ja wciąż czekam na następną część opowiadania (może jak nadejdą lepsze czasy to się doczekam) a na razie życzę Ci abyś nie zwariowala spędzając 5 godzin w środkach transportu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jagódka
Senior
Senior



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: tęsknię za Wrocławiem

PostWysłany: Pon 19:35, 17 Gru 2007    Temat postu:

ło... Valka, gratuluję samozaparcia i wypadów na lodowisko mimo wszystko.ja mam 20 minut na lodowisko i jeszcze tam nie byłam ale dnia wolnego w ciągu tygodnia nie mam ani jednago... ale kicha

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Yagudinish Threads Strona Główna -> Art Works Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12
Strona 12 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin